Nazywam się Monika Bochyńska, 

jestem dietetykiem i blogerką kulinarną.

Prowadzę podopiecznych zmagających się z nadwagą i otyłością, insulinoopornością, Hashimoto, na dietach eliminacyjnych, Specjalizuję się w dietach LCHF.

Moje motto?

Osiągnięcie wymarzonej sylwetki i odzyskanie dobrego samopoczucia idzie w parze z przyjemnością z jedzenia i brakiem poczucia straty czy wyrzeczenia.

Jak dieta keto pozwoliła mi odzyskać zdrowie i od nowa zdefiniować, co chcę robić w życiu?

Moja przygoda z keto rozpoczęła się w 2019 roku, gdy przestawiłam się na dietę bogatą w tłuszcze i ubogą w węglowodany. Po raz pierwszy w życiu dałam sobie przyzwolenie na jedzenie tłuszczów bez wyrzutów sumienia. Po raz pierwszy nie stroniłam od żeberek, czy golonki, delektowałam się awokado, polewałam sałatki oliwą i dodawałam sporą garść orzechów! To odmieniło moje życie! Bez nieustannej konieczności odmawiania sobie ulubionych produktów i potraw, czy potrzeby restrykcyjnych ograniczeń udało mi się osiągnąć następujące cele:

  • Zgubiłam 8 powiązanych z kompulsywnym objadaniem się kilogramów;
  • Odzyskałam regularną i bezbolesną miesiączkę;
  • Pozbyłam się huśtawki nastrojów i napadów łaknienia;
  • Poprawiłam kondycję skóry i włosów;
  • Uwolniłam się od po posiłkowej senności;
  • Nabrałam pewności siebie.

Zanim uznasz, że moje doświadczenie jest poza Twoim zasięgiem, i zamkniesz tę stronę, pozwól, że podzielę się z Tobą moją historią.

Z zaburzeniami odżywiania zmagałam się do 32 roku życia. Na początku było głodzenie się. Jedzenie tylko sałatek i tylko „na pokaz” – podczas spotkań z rodziną czy znajomymi, by „z dumą” móc mówić „jestem na diecie”, a wieczorem objadać się czekoladą i chipsami i płakać w poduszkę. Następnie przyszła pora na bulimię. Wpadłam na „genialny” pomysł, że mogę pożerać zakazane produkty, by potem natychmiast zmuszać się do wymiotów. Na koniec do listy dołączyła ortoreksja, czyli obsesyjna potrzeba jedzenia wyłącznie zdrowych produktów.

To był burzliwy okres, pełen lęków i braku poczucia bezpieczeństwa, co rekompensowałam awansami w pracy. Nie wiedziałam co to samoakceptacja i dbałość wobec siebie.

Dlaczego o tym piszę? Bo to właśnie sprawia, że doskonale Cię rozumiem i jestem dobrym dietetykiem.

Moja droga do zdrowia była długa i kręta. Na szczęście Ty nie musisz jej przechodzić. Wystarczy, że skorzystasz z mojej wiedzy i doświadczenia, a bardzo szybko zaczniesz czuć się lepiej.

Wpadnij do mnie:

.