Pomysł na tę książkę narodził się spontanicznie. Pewnego czwartku wysłałam do swojej newsletterowej społeczności rozważania o tym, co ma wspólnego dziura w ścianie mieszkania, które właśnie remontowałam, z myśleniem tunelowym.
Dostałam odpowiedzi od wielu osób, że takiej wiadomości akurat potrzebowały, że poszerzyła ich punkt widzenia, że dziękują za coś, co niby było o moim remoncie, a tak naprawdę pozwoliło im wyjść poza schemat.
A że akurat machałam pędzlami po kafelkach, moja głowa zaczęła łączyć kolejne historie - niby o odświeżeniu przestrzeni, ale bardziej o życiu.
"Czytalibyście?" - zapytałam w Stories na Instagramie. No tak.
Zaczęłam więc swoje rozkminy nagrywać. Szybko, żeby myśli nie uciekły. W jednej ręce trzymałam wałek, w drugiej dyktafon.
I tak od słowa do słowa w parę dni nagrałam 6 rozdziałów i spisałam pomysły na kilkanaście kolejnych. Wszystkie mają związek z remontem - jakaś jedna sytuacja, historia, obserwacja, które zadziały się podczas odświeżania mieszkania, ale stały się trampoliną do rozważań o życiu, przekonaniach, schematach. O wstydzie, radości, złości, frustracji, nieodbytej żałobie, nieprzypadkowych przypadkach i olśnieniach, które zmieniają wiele.
a