Odżywianie to podstawa utraty wagi. Ja postanowiłam zmienić kilka podstawowych nawyków żywieniowych, odstawić na dobre dania typu fast-food i instant, choć dopuszczam dzień rozpusty ;) Nawet specjaliści radzą, aby 80% było fit, a pozostałe 20% dawało nam prostu przyjemność... Chodzi głównie o to, aby było zdrowiej, ale po ludzku i bez wydawania majątku na żarełko!
Aktywność fizyczna to nie tylko kwestia odchudzania, ale naturalna potrzeba naszego organizmu. W newsletterze dam Ci znać jakie treningi zrobiłam przez cały tydzień. Nie, nie będą to informacje typu "dzisiaj zrobiłam 1000 kroków"... Postanowiłam postarać się wrócić do biegania, treningów z Chodakowską i roweru. Czy dam radę? Jak się zapiszesz na to wyzwanie, to się przekonasz!
Na blogu pisałam o tym, że często droga do celu jest ważniejsza niż samo jego osiągnięcie. Możesz mi nie wierzyć, ale sama utrata wagi jest efektem ubocznym aktywnego trybu życia, zdrowego odżywiania i regeneracji. Pamiętaj, że jestem już po trzydziestce i może nie być tak spektakularnie, jak 5 lat temu, gdy zrzuciłam 12 kg w 3 miesiące, ale będę informować o postępach!
Zamierzam w każdy czwartkowy wieczór (ewentualnie w piątek rano) wysłać Ci wiadomość z informacjami, o których pisałam powyżej. Postaram się też przemycić jakieś rady, których skuteczność sprawdzę na sobie ;) Jak długo będzie trwało wyzwanie? Zobaczymy, jak to wszystko wyjdzie. Wstępnie planuję do końca lipca. Jeśli wydarzy się coś, co uniemożliwi mi dalsze wysyłanie listów, dam Ci znać. Jeśli natomiast będziemy się świetnie bawić, to kto wie, może przedłużymy?
